tatusiowe Adasie to w ogóle są niezastąpieni. Nasza zuza obudziła się dziś o 1 w nocy i po prostu nie chciało się jej spać, tylko autorytet taty sprawił, że co prawda do 5 nie spała, ale udało się przetrwać bez spazmatycznego krzyku, który uaktywniał się tylko wtedy, gdy do pokoju wchodziła mama!!Fajne kanapki;-)
tatusiowe Adasie to w ogóle są niezastąpieni. Nasza zuza obudziła się dziś o 1 w nocy i po prostu nie chciało się jej spać, tylko autorytet taty sprawił, że co prawda do 5 nie spała, ale udało się przetrwać bez spazmatycznego krzyku, który uaktywniał się tylko wtedy, gdy do pokoju wchodziła mama!!Fajne kanapki;-)
OdpowiedzUsuń