haha Pyza tez tak spacerowala przez rok caly! Az nam serce zmieklo i kupilismy jej prawdziwego pieska ;)
Oliśka też kiedyś dostanie psa,ale na razie pies miałby przechlapane ,bo Oliśka by go zamęczyła ściskaniem,noszeniem i przytulaniem :)
Trzeba spełnić to życzenie koniecznie:-)
Moja Starsza miała kiedyś takiego dużego pluszowego psa husky, czasem nawet na dworze " był na smyczy" a prany był niezliczoną ilość razy :) bo był cały czarny od kurzu :D W domu mamy kota :)
Mój syn tez marzy o piesku, jednak na razie brak warunków na czworonożnego pupila:)
haha Pyza tez tak spacerowala przez rok caly! Az nam serce zmieklo i kupilismy jej prawdziwego pieska ;)
OdpowiedzUsuńOliśka też kiedyś dostanie psa,ale na razie pies miałby przechlapane ,bo Oliśka by go zamęczyła ściskaniem,noszeniem i przytulaniem :)
OdpowiedzUsuńTrzeba spełnić to życzenie koniecznie:-)
OdpowiedzUsuńMoja Starsza miała kiedyś takiego dużego pluszowego psa husky, czasem nawet na dworze " był na smyczy" a prany był niezliczoną ilość razy :) bo był cały czarny od kurzu :D
OdpowiedzUsuńW domu mamy kota :)
Mój syn tez marzy o piesku, jednak na razie brak warunków na czworonożnego pupila:)
OdpowiedzUsuń