właśnie wróciłyśmy z Oliśką ze szpitala.Młoda była na endokrynologii,miała robioną krzywą cukrową ,"ksero nadgarstka" i wiele innych badań...
Na tym oddziale byłyśmy pierwszy raz i miło nas zaskoczył .Pielęgniarki ludzkie potrafiły wytłumaczyć dziecku co będę robiły ,zagadywały i Oliśka bez histerii dała sobie pobrać krew,choć nie było łatwo ,bo żył u niej mało widać i pękają w dodatku...A tego bałam się najbardziej,bo wiem,jak zawsze męczyły ją pielęgniarki z innego oddziału w tym szpitalu.Tutaj Olisia bez problemu maszerowała do zabiegowego ,cuda normalnie!
Oj to musiała się Olisia namęczyć, dobrze że te pielęgniarki ludzkie, mam nadzieję, ze wyniki też w porządku, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń