Oliśka zaakceptowała chodzenie do przedszkola!Czasem tylko zamarudzi,że nie idzie,ale potem szybko pyta czy będą jej ulubione koleżanki i jest o.k.Wybiera sobie ubrania"tego mi nie zakładaj,bo mi nie paśuje",a dzisiaj nie chciała założyć stopek bo stwierdziła ,że takie noszą ludzie ,a ona jest przecież dziewczynką,a nie ludziem:)
Jak ślicznie :)
OdpowiedzUsuń:) Nie dziwię się! Przecież wiadomo, że bycie ludziem nie jest tak fajne jak bycie dziewczynką ;)))
OdpowiedzUsuńBrawo Oliska , przedszkole da sie lubic ;)
OdpowiedzUsuńsłodka, mała przedszkolanka ;))
OdpowiedzUsuńU nas jest podobnie, choc dzis pierwszy raz młody mnie ciągnął bo miał byc w przedszkolu pyszny obiad:)
OdpowiedzUsuńJest cudowna, widzisz wszystko dobrze, potrzeba czasu;)
OdpowiedzUsuńGratuluję małej!