Masakra!!!Olisia strasznie płakała,nie chciała zostać.Siedziałam z nią do 11-stej,później "bawił się" tata.Najbardziej podobał się jej tylko obiadek i nawet poprosiła o dokładkę!Ciekawe co będzie jutro...
Ojj na bank się nauczy, dużo jej tłumacz że tam może się fajnie bawić.. najważniejsze to dobre nastawienie! JA Ali to opowiadałam całe wakacje i z utęsknieniem czekała na przedszkole..
Jak dziecko na początku płacze, to potem powoli się oswoju, moją Emilka miała na odwrót, podobało jej się a dopiero po paru dnich stwierdziła że się jednak pomyliła, i już tam nie chce chodzić. Jednak potem wszystko się ułozyło i przedszkole uwielbiała!
Może jutro będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję...
UsuńOj, biedulka, może się przyzwyczai.
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczai się, po prostu potrzebuje wiecej czasu:)
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki za Oliske , na pewno da rade ! Nasze princessy dzielne sa od urodzenia ;)
OdpowiedzUsuńświęte słowa:)
UsuńBiedactwo, da radę, zobaczysz, za kilka dni będzie lepiej. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJestem pewna że jutro będzie lepiej, a pojutrze nie będzie chciała wracać do domu:-)
OdpowiedzUsuńOjj na bank się nauczy, dużo jej tłumacz że tam może się fajnie bawić.. najważniejsze to dobre nastawienie! JA Ali to opowiadałam całe wakacje i z utęsknieniem czekała na przedszkole..
OdpowiedzUsuńZ dnia na dzień musi być lepiej! Więc będzie :* Trzymajcie się kochane :*
OdpowiedzUsuńJak dziecko na początku płacze, to potem powoli się oswoju, moją Emilka miała na odwrót, podobało jej się a dopiero po paru dnich stwierdziła że się jednak pomyliła, i już tam nie chce chodzić.
OdpowiedzUsuńJednak potem wszystko się ułozyło i przedszkole uwielbiała!