piątek, 27 kwietnia 2012

padnięta

to chyba wiosna tak na nią działa...przebywanie na dworze od rana do wieczora bardzo jest męczące :)

wtorek, 17 kwietnia 2012

sobota, 7 kwietnia 2012

poświęcone-zjedzone

Już w drodze do domu z kościoła Oliśka zaczęła skubać babeczkę.W domu przystąpiła do konsumpcji reszty...

i tak czekoladowy baranek został pozbawiony głowy...A,że czynność ta bardzo ją zmęczyła poszła jak nigdy spać