wtorek, 17 kwietnia 2012

marzenie

Olisia marzy o piesku,ale póki co musi zadowolić się tym zabawkowym...

5 komentarzy:

  1. haha Pyza tez tak spacerowala przez rok caly! Az nam serce zmieklo i kupilismy jej prawdziwego pieska ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oliśka też kiedyś dostanie psa,ale na razie pies miałby przechlapane ,bo Oliśka by go zamęczyła ściskaniem,noszeniem i przytulaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba spełnić to życzenie koniecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja Starsza miała kiedyś takiego dużego pluszowego psa husky, czasem nawet na dworze " był na smyczy" a prany był niezliczoną ilość razy :) bo był cały czarny od kurzu :D
    W domu mamy kota :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój syn tez marzy o piesku, jednak na razie brak warunków na czworonożnego pupila:)

    OdpowiedzUsuń