wtorek, 28 stycznia 2014

bez tytułu

w końcu do nas dotarła zima,ale Oliśka podziwia ją głównie przez okno,bo uszy chore i  w dodatku zum się przyplątał...

a tu widać ,jak Oliśka lubi chodzić do drogerii i korzystać z testerów:)

2 komentarze:

  1. Haha a ja myślałam że sobie guza nabiła !

    OdpowiedzUsuń
  2. To mała modnisia rośnie, która zna się na kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń